Ostatnie pożegnanie por. Teresy Stanek ps. „Mitsuko” Prezes ZG ŚZŻAK

Mszy Świętej w Katedrze Polowej Wojska Polskiego przewodniczył ks. Wiesław Lechowicz – Biskup Polowy Wojska Polskiego. Podczas uroczystości pogrzebowych odczytany został list od szefa UdSKiOR min. Jana Józefa Kasprzyka – […] żegnamy harcerkę, młodocianą konspiratorkę i działaczkę społeczną por. Teresę Stanek. Jeśli spojrzymy na życie zmarłej, zobaczymy osobę, która od najmłodszych lat żyła z Polską w sercu […] – pisał w liście.

List od Prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego odczytała wiceprezydent Aldona Machnowska-Góra: […] Kiedy składała przysięgą w Armii Krajowej, musiała przedstawić pisemną zgodę rodziców. Pseudonim „Mitsuko” nadała Jej nauczycielka łaciny ze szkolnych kompletów. To japońskie imię – wg internetowej encyklopedii – oznacza: piękna, stolica, dziecko. Będę pamiętał Panią Teresę w tych trzech słowach. To ogromna strata, że od nas odeszła […] – napisał Prezydent Trzaskowski.

Kolejne słowa pożegnania popłynęły z ust reprezentującego Światowy Związek Żołnierzy Armii Krajowej i Fundację Polskiego Państwa Podziemnego mec. Jacka Taylora: […] W czasie wojny była żołnierzem AK, a więc świadomą obywatelką Polskiego Państwa Podziemnego. Miała niespotykaną wrażliwość społeczną na ludzkie nieszczęścia i potrzeby. Przez lata była radną, dlatego, aby służyć innym. Jeszcze kilka dni przed śmiercią, gdy leżała w szpitalu, zajęła się aktywnie pomocą salowej – osobie niezaradnej, Ukraince. Służyła ludziom do końca swoich dni.

[…] Kiedy miała niemal 91 lat, zgodziła się przyjąć nominację na Prezesa Związku Żołnierzy Armii Krajowej i to w sytuacji największego kryzysu, a raczej nieszczęścia, jakie spotkało to Stowarzyszenie. Na skutek godnej potępienia działalności trzech funkcjonariuszy Związku, utracił on Budynek PAST-y, czyli źródło egzystencji. Pani Prezes zachowała się jak żołnierz: przyjęła nominację Prezesa, podjęła walkę i zwyciężyła. I to działo się w dziesiątej dekadzie Jej życia. To jest niebywały wzór do naśladowania. Dochowała przysięgi złożonej, kiedy wstępowała do Szarych Szeregów. – wspominał mec. Taylor.

Panią Prezes żegnało wiele osób, najbliższa rodzina, bliscy, przyjaciele, współpracownicy, ale również sąsiedzi z Mokotowa oraz harcerze i młodzież. Nie zabrakło przedstawicieli władz i organizacji publicznych, m.in.: Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych, Ministerstwa Obrony Narodowej, Wojsk Obrony Terytorialnej, Instytutu Pamięci Narodowej, Dzielnicy Śródmieście m.st. Warszawy, Muzeum Powstania Warszawskiego.

Pomoc przy organizacji uroczystości okazał Ordynariat Polowy oraz Miasto Stołeczne Warszawa. Asystę do sztandaru Związku zapewnili Strzelcy Rzeczypospolitej. Dziękujemy.

Zarząd Główny Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej,
Redakcja „Biuletynu Informacyjnego AK”